Projektant to jeden z uczestników procesu budowlanego. Czy jego obecność na placu budowy jest potrzebna? Czego możne od niego oczekiwać inwestor, czyli osoba budująca dom i w czym może pomóc projektant na placu budowy?
Obowiązki projektanta wobec inwestora zostały jasno przedstawione w ustawie Prawo Budowlane, rozdział 3: prawa i obowiązki uczestników procesu budowlanego. Nowe zapisy ustawy, które weszły w życie pod koniec czerwca 2015, nie wprowadzają w tym zakresie znaczących zmian.
Jeżeli mamy już za sobą wykonanie projektu budowlanego oraz na jego podstawie uzyskaliśmy ostateczne pozwolenie na budowę (w tym względzie od dnia 28 czerwca 2015 obowiązują nowe przepisy), możemy rozpocząć budowę. Dla części inwestorów w tym momencie kończy się współpraca z projektantem, jednak dla pewnej ich grupy trwa ona dalej aż do oddania budynku do użytkowania.
Na czym może polegać współpraca z projektantem na placu budowy?
Należy zacząć od zawartości projektu budowlanego. Najczęściej ze względów finansowych inwestor zleca architektowi wykonanie projektu budowlanego w zakresie niezbędnym do otrzymania pozwolenia na budowę. Jest to projekt o małej szczegółowości, wykonany niejednokrotnie w skali 1:100, z którego często trudno odczytać zawartość. Brakuje w nim rozwiązań szczegółowych, detali, a opis będzie zazwyczaj bardzo ogólnikowy.
Tu znaczenia nabiera kwestia tego, jaki wykonawca został wybrany do budowy twojego wymarzonego domu. Jeżeli znajomi nie polecili ci sprawdzonego specjalisty, najczęstsze są trzy scenariusze. Możesz trafić na fachowca, słabego fachowca lub kogoś, kto się za niego podaje.
W dwóch ostatnich przypadkach pomoc i obecność projektanta na budowie okaże się konieczna. Z zapisów prawa projektant ma obowiązek pełnienia tzw. nadzoru autorskiego, czyli służenia Ci pomocą w rozwiązywaniu problemów na każde twoje wezwanie.
Słaby fachowiec może mieć problemy z realizacją projektu wykonanego w podstawowym zakresie. Wtedy na nasze zaproszenie na budowie powinien pojawić się projektant, który w ramach wspomnianego nadzoru autorskiego (podlegającemu osobnemu wynagrodzeniu zgodnie z umową) doprecyzuje lub wyjaśni wykonany projekt.
Znaczenie ma niewątpliwie stopień skomplikowania zaprojektowanego budynku, to czy jego rozwiązania architektoniczno-budowlane mieszczą się w standardowych rozwiązaniach, czy też wymagają osobnych detali, czy mamy do czynienia z budynkiem stosunkowo małym (ok. 250m2), czy też jest to duża, rozczłonkowana konstrukcja ze skomplikowaną więźbą dachową.
Należy wyjaśnić, że pełnienie nadzoru autorskiego spoczywa nie tylko na architekcie, lecz także na wszystkich autorach projektów branżowych (konstruktorze, instalatorze, elektryku – w tym przypadku od 28 czerwca również pojawiły się różnice ze względu na zmianę zakresu projektu budowlanego).
Podsumowując, przez cały czas trwania budowy autor projektu powinien służyć pomocą i radą, niestety będzie się to wiązało się z dodatkowym wynagrodzeniem.
Kiedy kończy się współpraca z projektantem na placu budowy?
Rola architekta kończy się w momencie oddania obiektu do użytkowania (jeżeli zostało to zapisane w pozwoleniu na budowę), czego elementem jest przygotowanie tzw. dokumentacji powykonawczej, czyli rysunków pokazujących czy i o ile to, co wybudowaliśmy, różni się od tego, co zostało zaprojektowane.
Jeżeli tych rysunków nie wykona dla ciebie firma budowlana, to musisz o ich wykonanie poprosić architekta, który też wskaże, czy wprowadzone zmiany należą do tzw. istotnych czy nieistotnych, i poświadczy to swoim podpisem. Warto wspomnieć, że jeśli wprowadziłeś do projektu modyfikacje dotyczące np. zagospodarowania działki, kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości itp. (dokładnie opisuje to art. 36a prawa budowlanego), to musisz zlecić projektantowi wykonanie tzw. projektu budowlanego zamiennego podlegającego procedurze wydania kolejnej decyzji o pozwoleniu na budowę.
Więcej porad dotyczących budowy wymarzonego domu znajdziesz w naszym poradniku.