Malowanie ścian wewnątrz domu to czynność pozornie bardzo prosta. W końcu kto z nas nie oglądał przynajmniej jednego serialu, w którym wesoła rodzinka, łącznie z małymi dziećmi, biega po domu z wałkami z farbą, a efekt i tak jest rewelacyjny? Czy to możliwe? Tak, jeśli przed lub w trakcie malowania nie popełnimy kilku bardzo typowych błędów.
Aranżacja wnętrz – wybór złego koloru ściany
Proste, ale jakie ważne! To błąd, który popełniamy jeszcze w sklepie. Zamiast przetestować kilka odcieni farb na ścianie w domu, decydujemy się dokonać zakupu na podstawie próbek przedstawionych w sklepie. Rezultaty niejedną osobę doprowadziły do łez. Jak się przed tym uchronić? Poproś sprzedawcę o próbki kilku farb, które zabierzesz do domu i porównasz zarówno w naturalnym, jak i sztucznym oświetleniu. Dowiedz się też, jak dobrać oświetlenie do domu.
Wilgotne ściany a malowanie
Wiele osób nie zwraca uwagi na stopień wilgotności ściany przed przystąpieniem do malowania. Ściana powinna być zupełnie sucha, ponieważ w innym przypadku istnieje spore ryzyko złuszczania się farby. W pokoju, który malujemy, warto również mieć termometr. Temperatura w trakcie malowania nie powinna być niższa niż 5 i wyższa niż 30 stopni Celsjusza. Farba nie radzi sobie dobrze z ekstremalnymi temperaturami!
Nieodpowiednie zabezpieczenie otoczenia podczas malowania
Właściwa ochrona to coś, czego nie powinniśmy zlekceważyć przed przystąpieniem do malowania. Osłonić należy podłogę, okna, drzwi oraz wszystkie sprzęty. Można do tego użyć tektury – litej lub falistej, a także grubej folii ochronnej. W wypadku braku takiej ochrony narażamy się na pobrudzenie sprzętów i powierzchni oraz ich uszkodzenie, co w efekcie bywa bardzo kosztowne.
Farba na suficie i podłodze
Sufit i podłoga to dwa bardzo newralgiczne obszary podczas malowania. Tylko chwila nieuwagi wystarczy do zderzenia wałka z sufitem i zostawienia na nim problematycznych śladów. Podobnie jest z podłogą – jeśli próbujesz malować zbyt blisko niej, ryzykujesz, że rolka zbierze brud (sierść, kurz, włosy), a ten następnie znajdzie się na ścianie. Nieprzyjemna wizja, prawda? Pamiętaj też, że malowanie zawsze rozpoczynamy od sufitu, a dopiero później zabieramy się za ściany.
Niewłaściwa ocena powierzchni malowania ścian
Częstym błędem jest również niedbałość w ocenie powierzchni, która ma zostać pomalowana. Ściany, na których znajdują się tłuste zabrudzenia, dużo kurzu lub osad, powinny sygnalizować, że to jeszcze nie pora na malowanie. To samo dotyczy wszystkich innych szkód, takich jak pęknięcia czy pleśń. Czym grozi niedokładne sprawdzenie czystości powierzchni? Farba może odstawać od podłoża, złuszczać się lub mieć widoczne problemy z wyschnięciem.
Malowanie ścian to coś, co zdecydowanie możemy wykonać sami, oszczędzając na wynajmowaniu profesjonalisty. Oczywiście należy dołożyć wszelkich starań, aby nie popełnić żadnego z powyższych błędów, bo mogą one kosztować mnóstwo nerwów, ale też pieniędzy wydanych na poprawki.
Zobacz też, jak przygotować się do malowania ścian i wykańczania elewacji – to również Ci się przyda.